Czy Pepsi podnosi cukier? Większość kofeiny zawartej w coli zostaje wchłonięta przez organizm. Kofeina powoduje rozszerzenie źrenic oraz podnosi ciśnienie krwi. W tym samym momencie podnosi się stężenie cukru w wątrobie, co powoduje uwolnienie cukru do krwi. Dr. Mark Kern oraz Jennifer Ilana Ischayek zauważają, że miody z bawełny, tupelo (drzewa liściastego rosnącego na podmokłych terenach Azji i Ameryki Północnej), gryki czy koniczyny mają ten sam indeks glikemiczny. Indeks glikemiczny pozwala uszeregować pokarmy według tego, jak szybko po ich spożyciu wzrasta stężenie glukozy we krwi. Białuty Majonez 100% – 7/10. Skład: olej rzepakowy, musztarda (ocet, woda, cukier, gorczyca, sól, kwas cytrynowy, przyprawy), woda i jaja (świeże). 5/5. Moja ocena: brawo za skład, ale smak mi zupełnie nie podszedł. Uważam, że jest zbyt kwaśny i nic poza tym. według najnowszych badań pieczenie języka może mieć związek z nerwicą. Na skutek zaburzeń oraz zmian w mózgu chorzy mogą odczuwać pieczenie języka bądź dostrzegać zmiany w obrębie jamy ustnej. Co więcej, takie sytuacje zdarzają się częściej u kobiet niż u mężczyzn, dlatego naukowcy doszukują się również powiązań ze . Jeśli cierpisz na nadciśnienie, prawdopodobnie unikasz wielu potraw, które bardzo lubisz. Pamiętaj jednak, że najważniejsze jest mądrze dobierać produkty w swojej to jeden z najczęstszych problemów zdrowotnych obejmujących układ krążenia. Rozwija się ono kiedy serce zaczyna mieć trudności z rozprowadzaniem krwi po całym takiego stanu rzeczy jest zwężenie naczyń krwionośnych lub występujące w nich kilku dekad nadciśnienie określane jest mianem cichego zabójcy, ponieważ może zacząć się całkowicie bezobjawowo i urosnąć do skali poważnego czasem schorzenie to zaczyna wpływać na wiele organów i obniża poziom twojego chronić się przed nadciśnieniem, musisz koniecznie zgłaszać się na regularne kontrole u lekarza, szczególnie jeśli w twojej rodzinie były już przypadki problemów z układem zostanie u ciebie zdiagnozowane nadciśnienie, powinieneś przyjrzeć się bliżej swojej diecie. Spożywanie niektórych produktów może dodatkowo pogorszyć stan Twoich żył i dzisiejszym artykule chcemy powiedzieć o 8 produktach, których należy unikać w przypadku zaburzeń krążenia krwi. Proponujemy również zdrowe produkty, którymi możesz zastąpić jedzenie, które nie jest wskazane dla osób z Pieczywo a nadciśnieniePieczywo zawiera dużą ilość sodu i nasyconych kwasów tłuszczowych, które podwyższają ciśnienie krwi kiedy zostają wchłonięte przez organizm. Tylko jedna kromka chleba dostarcza 230 mg sodu, czyli 15% zalecanej dziennej dawki tego niekorzystne dla zdrowia jest białe pieczywo, wytwarzane z rafinowanej mąki. Jego nadmierne spożycie prowadzi do nadwagi, cukrzycy i nie chcesz całkowicie unikać pieczywa, sięgaj po produkty Napoje z kofeinąCzęste picie kawy i napojów gazowanych, które zawierają kofeinę przyczynia się do występowania napoje, których składnikiem jest kofeina, działają pobudzająco na organizm i prowadzą do przyspieszonego krążenia Sosy do sałatekGotowe sosy do sałatek również zawierają dużo sodu, przez co ich regularne spożywanie z czasem prowadzi do występowania keczup i inne sosy dostępne w sklepach zawierają dodatkowo mnóstwo środków chemicznych, które może i poprawiają smak potraw, ale na dłuższą metę niekorzystnie wpływają na procesy gotowe sosy do sałatek domowym dressingiem na bazie oliwy z oliwek. Jeśli jest ci trudno całkowicie zrezygnować z ketchupu lub majonezu, postaraj się ograniczyć ich spożycie do Masło i margarynaZarówno masło, jak i jego roślinna wersja – margaryna – zawierają wysoki pozom tłuszczu i sodu, które blokują naczynia krwionośne jeśli są jedzone bardzo często lub w dużych masła wpływa na podwyższenie złego cholesterolu (LDL) i powoduje tworzenia się osadu w żyłach i pewnym czasie stan ten prowadzi do nadciśnienia ponieważ serce musi mocniej pompować krew, aby przedostała się ona częściowo zablokowanymi naczyniami krwionośnymi do wszystkich komórek więcej, substancje te spowalniają procesy metaboliczne, a to z kolei może być przyczyną SeryTradycyjne sery zawierają dużo nasyconych tłuszczy i soli, co bezpośrednio wpływa na występowanie nadciśnienia. Sól powoduje również zatrzymanie płynów w organizmie, podwyższa ciśnienie krwi i prowadzi do występowania stanów tłuszcze stopniowo blokują naczynia krwionośne i ograniczają przepływ się zastąpić sery produktami na bazie roślin, np. WędlinyWędliny mogą być bardzo smaczne i praktyczne, szczególnie jeśli nie mamy czasu na większy posiłek, a jedynie na szybka badania wykazały, że powinno się unikać wszelkich przetworzonych mięs. Zawierają one bowiem zarówno dużo soli, jak i środków chemicznych, które bardzo niekorzystnie wpływają na soli, w połączeniu z kaloriami i konserwantami zawartymi w wędlinach, to prosta droga do stanów zapalnych i zablokowanych naczyń dłuższą metę, regularne spożycie wędlin może prowadzić do problemów z procesami metabolicznymi i SłodyczeSłodycze i produkty na bazie rafinowanego cukru są bardzo niezdrowe, a – co gorsza – uzależniają. Jeśli masz nadciśnienie, za wszelką cenę unikaj słodyczy, ponieważ ich regularne jedzenie prowadzi do licznych problemów zdrowotnych, z nadwagą i cukrzycą na masz ochotę na coś słodkiego, sięgaj po owoce lub od czasu do czasu zjedz nieco ciemnej czekolady, zawierającej przynajmniej 60% czekolada jest zdrowsza, niż mleczna, a przy tym zawiera MarynatyMarynaty dostępne w supermarketach zawierają bardzo dużą ilość soli, co bezpośrednio wpływa na podwyższenie ciśnienia regularnie jesz marynowane produkty, np. ogórki konserwowe, możesz mieć problemy z zatrzymywaniem płynów w organizmie. To z kolei niekorzystnie wpływa na pracę nerek i układu krwionośnego. Jeśli często jesz wymienione powyżej produkty, postaraj się zastąpić je zdrowszymi opcjami, jak produkty pełnoziarniste, warzywa i może Cię zainteresować ... Dość spora liczba popularnych produktów spożywczych szybko podnosi poziom cukru we krwi. Powinny ich unikać zwłaszcza osoby ze stanem przedcukrzycowym i cukrzycą. Czy wiesz, które to produkty? Jakie produkty najszybciej podnoszą poziom cukru? Które składniki obniżają poziom glukozy? Osoby ze stanem przedcukrzycowym i chore na cukrzycę powinny na co dzień zwracać uwagę na to, co i ile jedzą. To ważne, bo do pewnego momentu cukrzycę da się kontrolować jedynie za pomocą diety – nie trzeba brać leków. Kontrola diety jest konieczna, by śledzić poziom cukru we krwi, czyli jego ewentualne wzrosty i spadki. Drugim czynnikiem, który pomaga zapanować nad cukrzycą jest aktywność fizyczna – ma ona wpływ na epizody hiperglikemii lub parametrem dla cukrzyków jest tzw. indeks glikemiczny. Mówi on o tym, jak szybko i wysoko wzrasta poziom cukru po spożyciu danego produktu; im niższy wskaźnik IG, tym lepiej. Które popularne produkty najszybciej i najmocniej podnoszą poziom cukru we krwi? Jakie produkty najszybciej podnoszą poziom cukru?Być może to dziwne, ale osobom chorym na cukrzycę nie zabrania się spożywania żadnego rodzaju pokarmów. Niektóre produkty jednak ze względu na ich właściwości należy ograniczyć w diecie lub spożywać je jak najrzadziej. Znajdują się one na liście niezalecanych dla cukrzyków, bo mogą przyczynić się do bardzo szybkiego podniesienia poziomu glukozy we krwi, co jest wyjątkowo szkodliwe. Należą do nich między innymi: biały chleb cukier miód makaron tłuczone ziemniaki płatki śniadaniowe z cukrem lody biała mąka pszenna skrobia kukurydziana, maniok kluski dżemy wyroby piekarnicze i cukiernicze karmel słodkie ziemniaki słodkie ciasteczka Osoby z cukrzycą powinny jak najbardziej ograniczyć te produkty w codziennej diecie. Które składniki obniżają poziom glukozy?Istnieją różne grupy żywności, składniki odżywcze i produkty, które obniżają poziom glukozy we krwi. Są one korzystne dla osób z cukrzycą, ale nie zaleca się ich nadużywania, ponieważ może to doprowadzić do epizodów hipoglikemii. Co to za produkty? Białko: sery, jajka, chude mięso lub produkty mleczne Tłuszcze roślinne: oliwa z oliwek i oleje, np. rzepakowy Błonnik: ten składnik znajduje się w owocach ze skórką, warzywach, otrębach pszennych, płatkach owsianych lub produktach pełnoziarnistych. Aby nie podnosić poziomu cukru we krwi, należy unikać żywności rozdrobnionej, np. puree lub smoothie. Również schłodzenie przed spożyciem produktów, takich jak ziemniaki lub słodkie ziemniaki, zmniejsza ich zdolność do zwiększania glikemii. Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem. Źródło: All Health / Na temat diety w insulinooporności krąży w Internecie wiele mitów. Również w tzw. grupach wsparcia (np. na Facebooku) można spotkać się z ich powielaniem, wpędzaniem w niepotrzebne restrykcje i wyrzuty sumienia związane z „niewystarczającym dbaniem o dietę”. Niestety wiara w te mity dotyczące diety w insulinooporności (i nie tylko samej diety!) może skutecznie utrudnić Ci schudnięcie lub po prostu zadbanie o swoje zdrowie i poprawienie wyników badań. Sprawdź, jak NIE utrudniać sobie życia i procesu odchudzania przy insulinooporności. 1. Nie można jeść produktów z wysokim indeksem glikemicznym Spotkałaś się z zaleceniami, by w diecie w insulinooporności unikać gotowanej marchewki i buraka albo arbuza czy banana? Nastraszono Cię makaronem i ziemniakami? Spokojnie! Zacznijmy od tego, że indeks glikemiczny to parametr lekko oderwany od rzeczywistości. Odzwierciedla wzrost poziomu cukru we krwi po spożyciu 50 g węglowodanów (przyswajalnych) z danego produktu. Co to oznacza w praktyce? Porcje, które spożywamy, mogą być zupełnie inne niż te uwzględnione w tabelach indeksu glikemicznego! Na przykład jedna standardowa marchewka ma około 2 g węglowodanów. Musiałabyś zjeść 25 ugotowanych marchewek naraz, aby dostarczyć sobie aż 50 g węglowodanów. Nie wspominając o tym, że gotowana marchewka wcale nie ma wysokiego IG (max 49), więc nawet tych 25 sztuk nie spowoduje katastrofy! Podobnie jest z arbuzem, który zawiera dużo wody i w 100 g ma tylko ok. 8 g węglowodanów. (Dla porównania – banan ma 22 g węglowodanów w 100g.) To oznacza, że trzeba zjeść ponad 600 g arbuza naraz, aby podnieść sobie cukier we krwi tak, jak to wynika z indeksu glikemicznego. Zdaję sobie sprawę, że to realne, arbuz wchodzi łatwiej niż gotowana marchewka (szczególnie latem ;)). Ale jak widać zjedzenie jednego trójkąta arbuza na deser po obiedzie wcale Ci nie zaszkodzi. Porcję spożywanych węglowodanów uwzględnia ŁADUNEK GLIKEMICZNY. To znacznie lepszy parametr niż indeks glikemiczny, ale wciąż nie idealny. Bo bazuje na indeksie glikemicznym 😉 A sam indeks zależy od WIELU rzeczy. Ta jedna wartość podana w tabelce wcale nie musi odzwierciedlać IG produktu, który chcesz zjeść. Bo to zależy od odmiany i dojrzałości produktu, od sposobu obróbki (surowe, gotowane, gotowane al dente, pieczone?), od stopnia rozdrobnienia. A także od kompozycji całego posiłku. Bo chyba nie jesz na obiad samych ziemniaków? A przecież zjedzenie michy gotowanych ziemniaków zupełnie inaczej wpłynie na Twój poziom cukru niż zjedzenie 2 ziemniaków z kawałkiem piersi z kurczaka i porządną porcją surówki. Pamiętaj – indeks glikemiczny to tylko jedna ze wskazówek w diecie w insulinooporności. Nie traktuj go zero-jedynkowo i nie dziel na jego podstawie produktów na „dozwolone” i „zakazane”. Takie podziały nigdy się dobrze nie kończą. A jeśli potrzebujesz rzetelnych informacji na temat indeksu i ładunki glikemicznego, to polecam TĘ STRONĘ. 2. Można jeść tłuste produkty bez ograniczeń, bo mają niski indeks glikemiczny O tym micie do niedawna nawet nie miałam pojęcia, a jest wyjątkowo absurdalny i szkodliwy! Ściśle wiąże się z mitem nr 1. To, że tłuszcz nie podnosi poziomu cukru we krwi i nie wywołuje wyrzutu insuliny, to naprawdę nie oznacza, że można go jeść w dowolnych ilościach, bez żadnych konsekwencji. To wciąż są kalorie! I to DUŻO kalorii. Tłuszcz dostarcza ich najwięcej spośród wszystkich makroskładników – 9 kcal w 1 g (dla porównania białko i węglowodany – 4 kcal w 1g). Czyli w małej objętości znajduje się dużo kalorii (to tzw. wysoka gęstość energetyczna). Świetnie to widać na przykładzie oleju czy majonezu. Jedna łyżka oleju/oliwy ma prawie 100 kcal (!). A jedna łyżka majonezu (taka czubata, ważąca 25g) to aż 170 kcal! Tymczasem jedna łyżka (surowego) ryżu to ok. 50 kcal. Niezależnie od indeksu glikemicznego – kalorie wciąż mają największe znaczenie, gdy chcemy schudnąć. O kaloriach i ich liczeniu pisałam więcej TUTAJ. Ale jest też druga ważna kwestia – rodzaj tłuszczu i jego wpływ na insulinooporność. Nie zagłębiając się w szczegóły – dieta w insulinooporności powinna mieć charakter przeciwzapalny, na który wpływa rodzaj tłuszczu. Tłuszcze nasycone (głównie zwierzęce, czyli tłuste mięsa, tłusty nabiał np. sery, śmietana, masło; ale też produkty kokosowe) w nadmiarze działają prozapalnie. Dlatego w diecie w insulinooporności warto stawiać na tłuszcze nienasycone – tłuste ryby, orzechy, nasiona, awokado itd. Objadanie się bitą śmietaną, olejem kokosowym, masłem czy serem to kiepski pomysł – nie tylko ze względu na wysoką kaloryczność, ale też dużą zawartość tłuszczów nasyconych. 3. Nie można jeść owoców (szczególnie po 12:00 albo 18:00 – zależnie od wersji ;)) Wiecznie żywy mit o owocach! Szczególnie popularny w kontekście diety w insulinooporności, bo przecież owoce zawierają cukier. Zacznijmy od tego, że owoce są bardzo cennym składnikiem diety w insulinooporności. Mają mnóstwo witamin, dostarczają błonnik i zapewniają… słodki smak! Często jedzenie owoców pomaga ograniczyć spożywanie słodyczy. Spotkałam się z osobami, które bały się jedzenia owoców wieczorem, ale jednocześnie po kolacji sięgały po czekoladę… 😉 Pora ich spożycia nie ma znaczenia. Nie polecam oczywiście jedzenia w środku nocy, ale czy zjesz owoc do śniadania, czy jako deser po obiedzie, czy do kolacji – to nieistotne. Istotne za to jest, ILE i JAKIE zjesz owoce oraz Z CZYM je połączysz. W diecie w insulinooporności zdecydowanie lepszym pomysłem będzie zjedzenie owoców jagodowych (np. malin, borówek) z jogurtem i orzechami niż zrobienie smoothie z trzech bananów. Lepiej poprzestać na świeżych owocach, a odpuścić sobie te przetworzone – suszone, kandyzowane, w formie soków czy dżemów. 4. Śniadania muszą być białkowo-tłuszczowe Być może słyszałaś, że rano mamy wyższy poziom kortyzolu, co przekłada się na wyższy poziom cukru we krwi i dlatego, szczególnie w diecie w insulinooporności, należy bezwzględnie unikać węglowodanów w śniadaniu. Prawda? Nieprawda! Nie ma dowodów na to, by takie śniadanie było jednoznacznie lepsze w diecie w insulinooporności. Co więcej, ograniczenie węglowodanów w śniadaniu może wymagać zwiększenia ich porcji w pozostałych posiłkach, żeby zachować odpowiednią ich podaż w ciągu dnia. A to spowoduje większe zmiany w poziomie cukru we krwi w dalszej części dnia. Śniadanie białkowo-tłuszczowe może być bardziej sycące, ale nie dlatego, że nie zawiera węglowodanów. Dzieje się tak, bo zwykle zawiera ono więcej białka niż standardowe śniadanie z węglowodanami. A białko jest najbardziej sycącym makroskładnikiem. Śniadanie białkowo-tłuszczowe to zwykle jajka z dodatkami albo coś z dodatkiem mięsa, ryb. A węglowodanowe – płatki (np. owsiane) + owoce. To zupełnie inny rozkład makroskładników. Spróbuj do swojej owsianki dodać mniej płatków, a więcej orzechów i jogurt białkowy (np. skyr), a zobaczysz, że sytość utrzyma się dłużej. Dodam jeszcze, że białko również stymuluje wydzielanie insuliny, więc śniadanie wysokobiałkowe może podnieść jej poziom nawet bardziej niż węglowodanowe. Niektórzy twierdzą, że śniadanie białkowo-tłuszczowe pozwala lepiej panować nad podjadaniem w kolejnych godzinach. Ale to kwestia bardzo indywidualna. Wiele osób obserwuje u siebie, że zjedzenie słodkiego śniadania zmniejsza u nich ochotę na „coś słodkiego” w ciągu dnia. Podsumowując – jedz takie śniadanie, jakie lubisz. Oczywiście zadbaj o niski/średni indeks i ładunek glikemiczny, odpowiednią ilość białka i kaloryczność dopasowaną do Twojego zapotrzebowania. Ale nie musisz za wszelką cenę codziennie na śniadanie jeść jajek (a nawet nie polecam tego robić) 😉 Gdyby połączyć ten mit z poprzednim o owocach, to wyszłoby nam bardzo krótkie okienko w ciągu dnia, kiedy można zjeść owoce! Np. nie do śniadania, ale też nie po 12:00, więc jak masz ochotę na owoc, to musisz go zjeść między 10:00 a 12:00 😀 (To oczywiście nieprawda, ale fajnie obrazuje absurdalność tych mitów) 5. Dieta w insulinooporności musi być restrykcyjna – zero odstępstw, zero cukru, zero słodyczy W idealnym świecie wszyscy jedlibyśmy tylko nieprzetworzone produkty, bio warzywa i doskonale zbilansowane posiłki o niskim indeksie glikemicznym. Na papierze taka dieta wygląda super i niewątpliwie świetnie wpłynęłaby na Twój stan zdrowia, sylwetkę i poziom cukru. Ale warto zadać sobie pytanie, czy jesteś w stanie realnie jej przestrzegać? I czy chcesz do końca życia unikać cukru i słodyczy? Nie jesteś robotem! Nie możesz przeprogramować się na tryb „od dziś tylko niski indeks glikemiczny i zero cukru”. Masz swoje ulubione produkty, zmienne nastroje, gorsze dni. To jest ok. Lepiej pozwolić sobie raz na jakiś czas na batonika i zjeść go uważnie, z prawdziwą przyjemnością niż stać się niewolnikiem diety, którą znienawidzisz po kilku tygodniach. I uznasz, że to nie dla Ciebie, nie dasz rady tak żyć, więc po co w ogóle się starać. Zakazy nie działają! Zwiększają tylko ochotę na „niedozwolone” produkty. Sprawiają, że jeszcze więcej o nich myślisz i czujesz, że coś Cię omija. Prędzej czy później każdy ma dość. 6. Musisz jeść tylko 3 posiłki dziennie Ciężko nadążyć za tą właściwą liczbą posiłków. Kiedyś mówiono, by jeść 5, bo inaczej spowolni się metabolizm. Teraz mówią, że 3, bo dłuższe przerwy między posiłkami pozwalają na obniżenie insuliny, no i mamy rzadsze wzrosty glukozy i insuliny. A prawidłowa odpowiedź, jak zwykle, to zależy 😉 Liczba posiłków powinna być dopasowana do Ciebie – Twojego trybu dnia, zapotrzebowania kalorycznego, upodobań. Nie ma odgórnie najlepszej liczby posiłków w diecie w insulinooporności. Są badania z udziałem osób z cukrzycą typu 2, jak i z udziałem kobiet z PCOS, które wykazały, że jednak to częstsze posiłki korzystniej wpływają na wrażliwość insulinową. Z drugiej strony u niektórych osób małe i częste posiłki mogą prowadzić do większego uczucia głodu w ciągu dnia. Niektórzy mówią, żeby liczbę posiłków dopasowywać do krzywej glukozowo-insulinowej. Jeśli masz problem z hipoglikemią reaktywną, to warto jeść posiłki częściej. Długie przerwy mogą doprowadzać do dużych spadków cukru. Z kolei jeśli po 2 godzinach Twoja insulina utrzymuje się na wysokim poziomie – sugeruje się wydłużenie przerw między posiłkami. Ja jednak skłaniam się ku temu, by przede wszystkim dopasować liczbę posiłków do realnych możliwości danej osoby. Co z tego, że w jadłospisie będzie 5 posiłków, jeśli masz taką pracę, że masz czas zjeść tylko 3? I odwrotnie – co z tego, że rozpiszę 3 posiłki, jeśli Twój dzień jest bardzo długi i przerwy między posiłkami wydłużą się do 6 godzin, przez co nie będziesz w stanie wytrwać od jednego posiłku do drugiego? Zapewniam, że są ważniejsze aspekty diety niż liczba posiłków – kaloryczność, rodzaj tłuszczu, błonnik, ilość warzyw, witamin, składników mineralnych… Nie skupiaj się na szczegółach, bo stracisz z oczu całokształt. 7. Jak wysiłek fizyczny, to nie spacery/ cardio/ siłowy/ interwałowy… (wstaw wybrane) Spacery spalają za mało kalorii, długie cardio podnosi poziom kortyzolu, trening siłowy jest zbyt intensywny, a joga za mało intensywna… Umówmy się – w insulinooporności ważne jest, by w ogóle się ruszać! I robić to regularnie, bo wysiłek fizyczny poprawia insulinowrażliwość na kilkanaście-kilkadziesiąt godzin. Jest w zasadzie lekiem na insulinooporność! Dlatego lepiej pomaszerować co drugi dzień przez pół godziny niż raz w tygodniu spędzić 3 godziny na siłowni. Rozważania na temat „która aktywność jest lepsza” odsuwają tylko w czasie realne podjęcie działania! Zostawmy je zawodowcom, którym zależy na poprawianiu swoich wyników sportowych. Większość osób z insulinoopornością nie rusza się prawie wcale (albo zdecydowanie za mało). Dlatego po prostu zacznij się ruszać w takiej formie, jak lubisz i zrób wszystko, by stało się to dla Ciebie przyjemnym elementem stylu życia! Dobierz częstotliwość i intensywność do swoich możliwości. To normalne, że po latach zasiedzenia nie będziesz w stanie codziennie biegać. Zacznij od spacerów i stopniowo zwiększaj poziom trudności. Dieta w insulinooporności przede wszystkim nie powinna być udręką. Nie musisz od razu jeść idealnie. Zacznij od małych zmian, na które jesteś gotowa. Takich, które będziesz w stanie utrzymać. Jedne zmiany pociągną za sobą kolejne – o ile będziesz je wprowadzać w zgodzie ze sobą. Nastaw się na długoterminową, codzienną pracę. Lepsze małe kroki i ulepszanie swojej diety na przestrzeni czasu niż działanie na 100%, bez żadnych odstępstw przez kilka tygodni, a potem powrót do starych nawyków i efekt jojo. 9 produktów, które regulują poziom cukru Opublikowano: 14:00 Istotą cukrzycy, a także stanu przedcukrzycowego, jest zbyt wysoki poziom cukru we krwi utrzymujący się długo po posiłkach z powodu bądź to braku insuliny, bądź niewrażliwości organizmu na insulinę. Lub z obu tych powodów na raz. Czy można pomóc sobie dietą? Cukier krążący we krwi uszkadza nerwy, naczynia krwionośne i nerki, stąd bardzo ważne jest, aby jak najszybciej cukrzycę zdiagnozować i rozpocząć właściwe leczenie. Polega ono nie tylko na farmakoterapii, ale także na wdrożeniu codziennej aktywności fizycznej oraz odpowiedniej diety. Podstawowe zasady diety dla osób borykających się z problemem wysokiego cukru obejmują: regularne jedzenie niedużych posiłków, eliminację cukrów prostych i szybko przyswajalnych (zawartych głównie w słodyczach, białym pieczywie i makaronie) na rzecz węglowodanów wolno przyswajalnych (zawartych w pełnych ziarnach, warzywach i roślinach strączkowych) oraz zwiększenie ilości błonnika i zdrowych tłuszczów. A jak to wygląda w praktyce? Dietetycy wyróżnili kilka produktów, które mają moc obniżania poziomu cukru we krwi. Oto one: Orzechy włoskieAwokadoChleb Ezechiela (lub inny domowy chleb z mąki pełnoziarnistej na zakwasie)Pestki dyniTruskawkiNasiona szałwii hiszpańskiej (nasiona chia)ImbirSzpinakCynamon Orzechy włoskie To prawdziwa bomba błonnikowo-proteinowa, na dodatek z dużą zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych, a zatem doskonała przekąska będąca alternatywą dla chipsów czy batoników. Z badań opublikowanych na łamach American Journal of Clinical Nutrition wynika, że ludzie, którzy jedzą dużo orzechów, są szczuplejsi niż ci, którzy orzechów nie jedzą. A wiadomo, że zrzucenie nadprogramowych kilogramów jest konieczne, aby zacząć kontrolować poziom cukru we krwi. Ponadto zawarte w orzechach nienasycone kwasy tłuszczowe przyczyniają się do podniesienia w organizmie stężenia dobrego cholesterolu HDL, który chroni przed chorobą wieńcową i zawałem serca. Orzechy zawierają też znaczne ilości magnezu, potasu i fosforu. Orzechy można podgryzać jako samodzielną przekąskę lub dodawać je do jogurtu, płatków czy sałatek. Awokado To jedyny owoc będący źródłem zdrowych, nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ponadto zawiera około 20 różnych witamin i składników mineralnych, takich jak: potas, luteina, beta-karoten, witamina C i E oraz błonnik. Dzięki takiej kombinacji awokado nie tylko wspomaga działanie insuliny obniżające poziom cukru we krwi, ale pomaga też obniżyć poziom złego cholesterolu i ciśnienie krwi oraz wspomaga odchudzanie. Miękkie, roztarte awokado można z powodzeniem stosować na kanapki zamiast masła lub używać go jako zdrowego zamiennika majonezu. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Trawienie WIMIN Lepszy metabolizm, 30 kaps. 79,00 zł Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Trawienie, Verdin Verdin Fix, Kompozycja 6 ziół z zieloną herbatą, 2 x 20 saszetek 15,90 zł Chleb Ezechiela (lub inny domowy chleb z mąki pełnoziarnistej na zakwasie) Tradycyjny, biblijny przepis na chleb Ezechiela brzmi: „Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu: włóż je do tego samego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb”. Ale równie dobroczynne właściwości przeciwcukrzycowe ma każdy chleb pieczony z pełnego ziarna, na zakwasie (zamiast orkiszowego może być żytni), zwłaszcza jeśli jest z dodatkiem roślin strączkowych, takich jak bób czy soczewica. Taka mieszanka pełnych ziaren i roślin strączkowych to skarbnica wolno przyswajalnych węglowodanów (dzięki którym poziom cukru we krwi nie skacze gwałtownie, lecz jest przez dłuższy czas stabilny), błonnika oraz witamin ( z grupy B). Pestki dyni To niezwykle bogate źródło magnezu – pierwiastka niezbędnego w ponad 300 procesach metabolicznych zachodzących w organizmie. Udowodniono, że niedobór magnezu przyczynia się do powstania tzw. oporności na insulinę, czyli sytuacji, w której poziom cukru nie ulega obniżeniu pomimo obecności insuliny. Dlatego zwiększenie dziennego spożycia magnezu o 100 miligramów zmniejsza ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 o blisko 15 procent. Tymczasem dwie łyżeczki pestek dyni zawierają aż 74 miligramy magnezu, czyli jedną czwartą rekomendowanego dziennego spożycia tego minerału. Pestki dyni, podobnie jak orzechy, można jeść jako samodzielną przekąskę lub dodawać je do muesli, sałatek lub chleba. Truskawki Działanie przeciwcukrzycowe mają flawonoidy obecne w tych owocach, a zwłaszcza jeden z nich – fizetyna. Badania obserwacyjne prowadzone na ludziach potwierdziły, że jedzenie truskawek zmniejsza ryzyko cukrzycy typu 2, natomiast badania na myszach już chorujących na cukrzycę dowiodły, że fizetyna chroni przed powikłaniami cukrzycy, takimi jak uszkodzenia nerek i mózgu. Obecnie fizetyna testowana jest w laboratoriach jako potencjalny lek przeciwcukrzycowy. Ponadto, truskawki są doskonałym źródłem witaminy C. Nasiona szałwii hiszpańskiej (nasiona chia) Obfitują w kwasy tłuszczowe omega-3, błonnik, flawonoidy i inne przeciwutleniacze, a także magnez, cynk, żelazo i wapń (stężenie wapnia w nasionach chia jest większe niż w mleku). Wszystkie te składniki pomagają utrzymać poziom cukru we krwi w ryzach, przez co zmniejszają ryzyko rozwinięcia się cukrzycy oraz jej powikłań. Ale na tym nie kończy się ich prozdrowotne działanie – pomagają też zapobiegać chorobom serca i nadciśnieniu, osteoporozie, depresji i nadwadze. Szałwia hiszpańska była rośliną powszechnie stosowaną przez Azteków. Jej uprawa była trzecią najważniejszą uprawą tego ludu – po fasoli i kukurydzy. Nasiona chia można dodawać do jogurtu, płatków lub chleba. Imbir Słynie ze swoich właściwości przeciwzapalnych i przeciwprzeziębieniowych, ale jak się okazuje, pomaga także w kontrolowaniu poziomu cukru we krwi. Naukowcy twierdzą, że zawarte w wyciągu z imbiru polifenole zwiększają wchłanianie cukru z krwi przez komórki mięśniowe. Inna teoria mówi, że imbir „podkręca” aktywność enzymów wątrobowych, co także wspomaga gospodarkę węglowodanami. Szpinak To skarbnica potasu, a niski poziom potasu w organizmie wiązany jest ze zwiększonym ryzykiem cukrzycy oraz jej powikłań. Filiżanka szpinaku po ugotowaniu zawiera ponad 800 miligramów potasu, podczas gdy filiżanka bananów uważanych za jedno z bogatszych źródeł tego pierwiastka zawiera go niewiele ponad 500 miligramów. Ponadto szpinak, podobnie jak inne zielone warzywa (jarmuż, natka pietruszki, kapusta), ma bardzo niską zawartość węglowodanów, a za to jest bogaty w błonnik, który daje uczucie sytości i hamuje apetyt, sprawiając, że łatwiej jest utrzymać odpowiedni limit kalorii. Cynamon To przyprawa o szerokim spektrum właściwości leczniczych. Obniżanie poziomu cukru jest tylko jedną z nich. Cynamon powszechnie stosowany był już w starożytności oraz wykorzystywany jest w tradycyjnej medycynie chińskiej. Obecnie prowadzi się badania nad zastosowaniem cynamonu w leczeniu różnych chorób, w tym cukrzycy. W jednym z eksperymentów przeprowadzonym przez szwedzkich naukowców jednej grupie osób podano pudding ryżowy z cynamonem, a drugiej ryż bez tej przyprawy. Okazało się, że u osób, które zjadły potrawę z cynamonem, obniżył się poziom cukru we krwi. W następnym badaniu testowano właściwości lecznicze sproszkowanego cynamonu podanego w postaci pigułki. Pigułki te zażywały, codziennie przez miesiąc, osoby chorujące na cukrzycę typu 2. Po miesiącu u badanych zaobserwowano spadek poziomu glukozy we krwi, u niektórych nawet o 30 procent. Dodatkowo redukcji uległo stężenie trójglicerydów oraz cholesterolu. Jeśli borykasz się z wysokim poziomem cukru, koniecznie włącz te produkty do swojej diety. I nie zapominaj o codziennej aktywności fizycznej! Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Marta Koton-Czarnecka Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy

czy majonez podnosi cukier